Różowa ryżanka z granatem.
Płatki ryżowe (30 g) ugotowałam aż do mojej ulubionej konsystencji na mleku ryżowym (1 i 1/2 szklanki). Pod koniec gotowania dodałam nasiona granatu (100 g) i pokrojone mandarynki (2 - zostawiłam tylko 5 kawałków w całości do ozdoby). Po ugotowaniu dodałam wiórki kokosowe (2 czubate łyżki), pokrojone orzechy brazylijskie (garść), jagody goji (1 łyżka) i dokładnie wymieszałam.
Mała porada, im dłużej będziecie gotowali ryżankę z granatem, tym bardziej intensywny kolor będzie miała ;) !
Skorzystam z rady i zrobie sobie roz podpadajacy pod czerwien ;D super przepis! Takie delikatne sa te platki tak?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to tak, jak się je dłużej pogotuje to mają super, taką "kremową" konsystencję :)
UsuńNigdy nie gotowałam granatu z płatkami. Jutro przetestuję, bo akurat mam jedną sztukę w zanadrzu :)
OdpowiedzUsuńWystarczy na prawdę pod koniec gotowania dorzucić i jest super ;)
UsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńjuż wieki tych płatków nie jadłam, a w takiej wersji tym bardziej bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuń