Pieczona owsianka ze śliwkami
Płatki owsiane (2 łyżki) i mielone siemię lniane (1 łyżeczka) zalałam na noc mlekiem sojowym (1/2 niedużej szklanki). Śliwki (2) pokroiłam w drobną kostkę. Papkę owsianą wymieszałam nasionami słonecznika (1 łyżka), jagodami goji (1 łyżeczka), pokrojonymi śliwkami. Dodałam mąkę kokosową (2 łyżki) i ponownie wymieszałam. Przełożyłam do silikonowej formy. Na wierzchu ułożyłam pokrojoną śliwkę. Piekłam w 175°C przez ok. 25 minut.
Jeśli jeszcze tego nie robiliście, to warto spróbować upiec owsiankę, miła odmiana.
Radośnie kolorowo już od rana, bo za kilka dni długo wyczekiwany wyjazd!
Uwielbiam placki owsiane i zwykłą owsiankę, ale takiej jeszcze nie próbowałam :D Szkoda tylko, że nie mam takiej uroczej foremki :P
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł :) ładnie się prezentuje i zapewne tak tez smakuje, no i chyba roboty przy tym duzo nie ma :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maugo
ogromnie się cieszę, ze mogłam być dla Ciebie inspiracją! widzę, że owsianka nie tylko musiała być smaczna, ale też tak uroczo wygląda w formie serducha :)
OdpowiedzUsuń