Gruszkowo-kakaowa żytnianka
Płatki żytnie (30 g) ugotowałam na mleku sojowym (1 i 1/2 szklanki). Po kilku minutach cały czas mieszając dodałam kakao (1 łyżeczka). Pod koniec gotowania dodałam odsączoną gruszkę (1 duża) startą na tarce na dużych oczkach, dokładnie wymieszałam i jeszcze trochę gotowałam. Po ściągnięciu z ognia dodałam mielone siemię lniane (1 łyżeczka), jagody goji (1 łyżka) i orzechy włoskie (2 garści).
Ah uwielbiam świąteczny nastrój. Te przygotowania w domu, te wszystkie zapachy unoszące się w okolicach kuchni. Miliony pięknych wspomnień i coraz bardziej rodzinna atmosfera... Tak to jest to co lubię !
cudoooowna :)
OdpowiedzUsuńooo, ja też to uwielbiam, dlatego każdego roku niecierpliwie wyczekuje świąt :)
OdpowiedzUsuńja jakoś póki co nie czuję tak tego nastroju, ale mam nadzieję, że to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńSmacznie, wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuń